Cmentarz w Szczutowie
Cmentarz w Szczutowie znajduje się na skraju wsi. Ogrodzony jest kamiennym murem z bramą obłożoną czerwoną cegłą, w której jest jedno główne wejście i dwa boczne. Jak na każdej nekropolii obok starych znajdują się nagrobki nowe. Miejsce spoczynku znaleźli księża, rolnicy, nauczyciele. Jest także pomnik poświęcony powstańcom styczniowym. W Szczutowie nie zachował się żaden ślad po zmarłych chowanych na cmentarzu przykościelnym.
Stare pomniki
Uwagę przyciąga położona na końcu głównej alei mała kapliczka, która kryje szczątki księdza Władysława Smoleńskiego (24.09.1938 r.). Krzyż i Matka Boska strzegą jego spokoju. Z początków XX wieku pochodzą także kamienne pomniki m.in. rodzin Hoppe, Waśniewskich, Bogatkowskich, księdza Walentego Jędrzejewskiego.
Żelazne krzyże
Wędrując wśród grobów po szczutowskim cmentarzu, warto zwrócić uwagę na żelazne krzyże. Zdobią one wiele mogił. To już coraz rzadziej spotykane rękodzieło, które możemy jeszcze podziwiać na starych cmentarzach, chociaż i tu powoli wkracza marmur i granit. Tym bardziej doceniamy te miejsca, gdzie widać dobrą rękę wiejskich kowali. Szczutowo miało takich. Żelazne krzyże zachwycają prostotą i urokiem, których brakuje dzisiejszym pomnikom. Na tutejszym cmentarzu można ujrzeć krzyże pozbawione jakichkolwiek ozdób, czasem brakuje nawet żelaznej tabliczki z informacją o tym, kto spoczywa w tym miejscu. Obok nich można odnaleźć też te bardzo wymyślne, pełne zdobień, niektóre nawet z żelazną figurą Jezusa.
Zapomniane historie
Nad mogiłami szumią liście starych drzew, cicho szepcząc zasłyszane historie o małej Helence, która była radością rodziców, i o Mariannie, która odeszła zbyt szybko z tego świata, i o Antonim i Sewerynie, których mocno kochały dzieci. Każdy z pochowanych na szczutowskim cmentarzu ma swoją historię. Niektóre zostały spisane, inne zachowali w pamięci bliscy, jeszcze inne są już tylko w szumie liści i małych nagrobnych tablicach.